Wstęp...

... Czyli jak to się zaczęło        Od dłuższego czasu grupa znajomych, którzy wiedząc, że dosyć często bywam w górach nalegał...

poniedziałek, 12 czerwca 2017

Okolice Krakowa

Pasmo Bukowca - Krzywaczka – Sułkowice

25.03. 2017r

Mamy w planie delikatny spacer górski, ponieważ chcemy iść razem z żonami. Jednak jak się okazało w ostatniej chwili zrezygnowała Grażynka, więc wybieramy się w trójkę: Dana, Zbyszek i ja. Wybieramy Pasmo Bukowca, między Krzywaczką i Sułkowicami. Wyjeżdżamy z domu o 8-ej, najpierw jedno auto zostawiamy na parkingu koło kościoła w Sułkowicach, przepakowanie i drugim koło 9-ej zatrzymujemy się na parkingu kościelnym w Krzywaczce. Chcemy rzucić okiem na wnętrze kościoła, niestety jest zamknięty. Więc ruszamy w drogę niebieskim szlakiem w kierunku Sułkowic. Pogoda ładna, okolica też. Delikatnie podchodzimy cały czas, z tyłu panorama Radziszowa i ładnie prezentujące się osiedle domków jednorodzinnych w okolicy Mogilan. Idziemy spokojnie bukowym lasem, ptaki cały czas towarzyszą nam pięknym śpiewem. Czasami odsłania się widok na Lanckoronę i wyciąg narciarski z resztkami śniegu w Harbutowicach. Koło 10,30 zatrzymujemy się w lesie na posiłek oraz krótki odpoczynek, chociaż tak prawdę mówiąc nie ma po czym. Wyszliśmy na grzbiet pasma, zaczynamy delikatnie schodzić, przed nami Sułkowice i Rudnik. Cały czas spokojnie i o 12,00 akurat dzwony biją na Anioł Pański, dochodzimy do parkingu przy kościele w Sułkowicach. Tak jakoś wyszło, że zrobiliśmy mało zdjęć. Chyba zagadaliśmy się za bardzo, zresztą zawsze miło się nam rozmawia. Podsumowując - był to spokojny, piękny spacer, godny polecenia dla tych, którzy mają kilka godzin wolnego.



Na niebieskim szlaku w kierunku Sułkowic. Widok okolice Krakowa



Pozdrawiamy serdecznie

Wiesiek i Dana

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz