Pieniny - Obidza
30.09.2016r
Będąc z Daną w ubiegłym roku o tej samej porze w Pieninach, stwierdziliśmy, że musimy w niedalekiej przyszłości znowu tutaj zawitać. I tak się stało. Przy pięknej pogodzie, razem z Grażynką i Zbyszkiem, wybraliśmy się do Białej Wody. W Nowym Targu dołączyli do nas Bogusia i Krzysiek, siostra Zbyszka z mężem i wspólnie już przez Szczawnicę kierujemy się na parking Biała Woda. O 9,40 jesteśmy na miejscu i za chwilę wyruszamy czerwonym szlakiem na Przełęcz Gromadzką /Obidza,930/. Będziemy szli terenami Beskidu Sądeckiego a później Pienin. Znajdujemy się w rezerwacie Biała Woda. Przed utworzeniem rezerwatu teren był wykorzystywany gospodarczo. Początki osadnictwa sięgają XI wieku. W połowie XIV wieku przybyli tu Wołosi, którzy przywieźli z sobą umiejętności związane z kulturą pasterską, a następnie zaczęli się osiedlać w dolinach. Powstała wieś Biała Woda zamieszkana przez Rusinów, którzy utrzymywali się z wypasu zwierząt, uprawy roli i drobnego rzemiosła. Zaludnienie wzrastało, pozyskiwano nowe tereny dzięki karczowaniu lasów. Po II wojnie światowej w ramach akcji „Wisła” w 1947 roku wysiedlono Rusinów a zabudowania spalono. Widoczne są jeszcze na terenie rezerwatu resztki fundamentów i zdziczałe drzewa owocowe.
Po kilku minutach marszu dochodzimy do
Bazaltowej Skałki. W tym miejscu około 100 milionów lat temu
niewielka ilość magmy przebiła się przez powierzchnię i
zastygła. Godzina łagodnego podejścia i zatrzymujemy się przy
tablicy informacyjnej o ostoi głuszca. Piękna polana, wymarzona
pogoda, rewelacyjne towarzystwo a w oddali Tatry i Gorce. Po pół
godzinie ruszamy dalej, co jakiś czas podziwiając ukazujące się
panoramy górskie.
Jesteśmy przy Bazaltowej Skałce |
Miłe spotkanie z owieczkami |
W pewnym momencie jesteśmy w kropce, prowadzone
prace leśne, duża ilość powalonych drzew, liczne skrzyżowania
leśnych dróg, powoduje, że nie mamy pewności czy dobrze idziemy.
Po półgodzinnym marszu bez szlaku z ulgą witamy czerwone znaki i
jednocześnie skręcamy bardziej na południe. Odsłaniają się
piękne widoki na Beskid Sądecki. Powoli łagodnym szlakiem
dochodzimy do Obidzy. Tutaj mamy odbić w prawo szlakiem niebieskim,
ale decydujemy się zawitać do Bacówki na kawę i posiłek. Zresztą
piękna pogoda, fantastyczne panoramy, duży zapas czasu pozwala na
ten „luksus”. O 13,30 siadamy przy Bacówce. Widoki na Beskid
Sądecki niezapomniane.
Tutaj mieliśmy mały problem z odnalezieniem szlaku |
O 14-tej ruszamy dalej, najpierw wracamy do
niebieskiego szlaku i kierujemy się na Przełęcz Rozdziela/802/.
Piękny szlak, łagodny, raz lasem, raz łąkami, widoki rewelacyjne.
Niewiele ponad godzinę spokojnej wędrówki i jesteśmy na
Przełęczy. Podziwiamy majaczącą w oddali Babią Górę/1725/,
bliżej Trzy Korony/982/ i rozległą panoramę Gorców. Słońce
grzeje jeszcze dosyć mocno, więc leniuchujemy maksymalnie długo.
Zbliża się 16-ta i trzeba iść dalej.
Bajkowy widok na Pieniny i Gorce |
Teraz już żółtym
szlakiem dosyć mocno w dół kierujemy się do Białej Wody. Po
drodze nie możemy napatrzyć się na przepiękne skały:
Brysztańskie Skały, Kuciubylską Skałę, Smolegową Skałę,
Czubatą Skałę.
Idąc wzdłuż potoku Biała Woda, dochodzimy ok. godz 17 do parkingu. Fantastyczna wycieczka, godna
polecenia dla wszystkich.
Pozdrawiamy serdecznie
Wiesiek i Dana
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz