Wstęp...

... Czyli jak to się zaczęło        Od dłuższego czasu grupa znajomych, którzy wiedząc, że dosyć często bywam w górach nalegał...

poniedziałek, 12 czerwca 2017

Beskid Makowski

Jaroszowicka Góra /541/


17.12. 2016r



Okres przedświąteczny, pogoda piękna, robimy sobie przerwę w porządkach i postanawiamy wybrać się na krótki wypad. Wybór pada na pobliską Jaroszowicką Górę leżącą w zasadzie na granicy Beskidu Małego i Makowskiego. Wspólnie z Daną i Zbyszkiem oraz moją skromną osobą wyjeżdżamy w kierunku parkingu przy restauracji Czartak. Przed 10-tą wyruszamy z parkingu, najpierw bez szlaku ścieżką rowerową, wzdłuż Skawy w kierunku Wadowic około 1,5 kilometra. Następnie skręcamy w drogę asfaltową w Jaroszowicach w kierunku Skawy już żółtym szlakiem. Przekraczamy most na rzece i wygodną drogą, lekko w górę idziemy do naszego celu czyli na Jaroszowicką Górę. Pogoda lekko mroźna ale słonecznie, w zasadzie śniegu nie ma. Pięknie widać Skawę z góry. Początkowo lasem mieszanym: buki, sosny, jodły, później już tylko lasem bukowym, wygodnym duktem leśnym powoli zbliżamy się do celu naszej wycieczki. Fantastycznie prezentuje się taka ilość buków w jednym miejscu.


W towarzystwie Zbyszka ...


...idziemy lasem na Jaroszowicką Górę



Około 11,30 osiągamy szczyt. Krzyżuje się tu kilka szlaków. Widoków specjalnych nie ma, ponieważ cały szczyt jest porośnięty bukami. Po krótkim odpoczynku i posiłku, tym razem czarnym szlakiem schodzimy do Czartaka.

Kapliczka na szczycie Jaroszowickiej Góry


 

Fajnie jest razem wędrować


 Po pół godzinie dochodzimy do osiedla Gołębiówka, widzimy budującą się nową drogę do Zagórza, która miała być oddana 2 dni temu, ale potrwa to jeszcze kilka miesięcy. Przed nami pierwsze wzniesienia Beskidu Małego oraz zapora w Świnnej Porębie widziana jakby od tyłu z gospodarstwem rybackim oraz budynkiem administracyjnym kierownictwa zbiornika. Około 13-tej docieramy na parking. Trzy godziny wspaniałego spaceru górskiego, przy słonecznej pogodzie, gwarantuje nabranie sił na porządki świąteczne w domu.



Pozdrawiamy serdecznie


Wiesiek i Dana

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz