Beskid Makowski
Pasmo Pewelskie – Hucisko – Pewel Mała
11.11. 2016r
Zbliża się 11 listopad, Święto
Narodowe, więc z Daną postanawiamy je uczcić w sposób dla nas
najlepszy, czyli kolejna wycieczka górska. Wspólnie z nami pójdą
sąsiedzi Bożenka i Piotrek. Wybór pada na Pasmo Pewelskie z
Huciska do Pewli Małej w Beskidzie Makowskim. Prognozy jak na
listopad dobre. Wyjeżdżamy o 9-tej. Droga biegnie przez Ślemień, Jasną Górkę do miejscowości Pewel Mała. Tam koło apteki zostawiamy jedno auto,
przesiadamy się do drugiego i po 10-tej jesteśmy na parkingu koło
kościoła w Hucisku. O 10,20 wyruszamy niebieskim szlakiem,
umiarkowanie w górę na Gachów Groń/759/. Wokół nas fantastyczne
widoki. Po pół godzinie docieramy na szczyt. Panorama wspaniała,
śnieżna już Babia Góra/1725/, Pilsko/1557/, Beskid Mały i
Makowski. Można by tak stać godzinami i podziwiać.
W dobrych humorach dotarliśmy na Gachowiznę |
Widoki są piękne. W oddali Babia Góra |
Podziwiam wraz z Bożenką panoramę Beskidu Małego i Makowskiego |
Ale ruszamy
dalej, czasami musimy omijać błotne kałuże, czasami zdarza się
niestety ugrząźć w błocie. Po 15-tu minutach od Gachowizny szlaki
rozchodzą się, niebieski schodzi do Ślemienia, my idziemy dalej
żółtym na Bąków/766/. Niestety rozmawiając zgubiliśmy szlak,
zorientowaliśmy się o tym dosyć późno i straciliśmy około
godziny by wrócić znowu do żółtych oznakowań. Nie żałujemy
jednak tego, ponieważ pogoda dobra, widoki piękne i zobaczyliśmy
wspaniałą kapliczkę z kamiennymi wizerunkami świętych ciekawie
pomalowanych. W końcu docieramy do Bąkowa, kolejna piękna
kapliczka. Kilka minut postoju i ruszamy dalej.
Co jakiś czas
ukazują się piękne panoramy, Beskid Śląski ze Skrzycznem/1257/
na czele. Mijamy Garlejów Groń/730/ i dochodzimy do Janikowej
Grapy/737/ i kolejna piękna panorama beskidzka.
Panorama beskidzka- takie widoki nigdy się nie znudzą |
Szlak na całej
trasie łagodny, ale teraz zaczynamy ostro schodzić. Dziewczyny
chwalą pomysł wyjścia z Huciska a nie odwrotnie, byśmy mieli
niezłe podejście. Powoli odsłania się Pewel Mała, widać drogę
Żywiec – Korbelów i już asfaltem dochodzimy do parkingu. Jest
15-ta, czyli cała wycieczka zajęła około 5-ciu godzin. Trasa
łagodna, często prowadzi łąkami, przez co odsłaniają się
piękne widoki na Beskid Śląski, Żywiecki, Mały i Makowski.
Postanawiamy wrócić tu na wiosnę. Jedziemy po drugie auto i
wracamy do domu.
Pozdrawiamy serdecznie
Wiesiek i Dana
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz